Gartner właśnie udostępnił podsumowanie do mającego się ukazać raportu BI & Analytics Platforms, magiczny kwadrat, podstawę (dobrych?) prezentacji handlowych wszystkich znajdujących się na nim rozwiązań. Zaskoczenia nie ma, liderów jest trzech, choć dwóch z nich wyraźnie wyprzedza trzeciego.
Tak naprawdę Qlik jest największym przegranym. Firma z korzeniami europejskimi, inkorporowana w USA, od lat walczyła o pierwszeństwo w najbardziej nobilitującej części kwadratu. Wprowadzenie do oferty komplementarnego do Qlikview produktu Qliksense okazało się nietrafioną strategią. 3 lata po premierze Qliksense wciąż spotykamy się z sytuacją, w której klientom proponowany jest Qlikview. Qlik, kupiony przez Private Equity, wycofał się z Dow Jones. Nie wiadomo jakie ma wyniki, nie wiadomo ile inwestuje w produkt. Wiadomo, że w Europie zwolnił 300 osób, czyli +/- 10% ekipy. Jeśli miałbym przewidywać, to wygląda to na czyszczenie przed akwizycją przez któregoś z vendorów - Oracle? IBM?
Tak wysoka pozycja Microsoft, może budzić zdziwienie. Strategia CEO Satya Nadella jest jedna - Azure i zrobi on wszystko, żeby ją zrealizować. Wszystko oznacza nieograniczone pieniądze na marketing, w tym rozdawanie prawie za darmo Power BI, żeby tylko sprzedać subskrybcje. Trzeba jednak przyznać, że funkcjonalnie MS Power BI goni Tableau bardzo szybko. Można śmiało powiedzieć, że powoli próbuje kopiować wszystkie najlepsze cechy Tableau. Microsoft zyskuje dużo na kompletności wizji, posiadając cały ekosystem z Office365, szybkimi rozwiązaniami bazodanowymi, ETL i data science w postaci Revolution.
Adam Selipsky (po prawej), nowy CEO Tableau, Austin 2016 |
Jak się ma do tego strategia Tableau? Jest wciąż niezwyciężone w kategorii ability to execute (choć baaardzo blisko Microsoft), jednak to za mało. Dla Tableau też kierunek jest jeden i kierunek ten to chmura. Nowy CEO Adam Selipsky, odpowiedzialny za stworzenie potęgi Amazon AWS, może nie jest charyzmatycznym mówcą, za to działa i zmienia bardzo szybko. Tableau wchodzi w model subskrybcji. Od kilku lat jest dostępny Tableau Online, który choć jest mało popularny w Europie, to wraz z rozwojem funkcjonalności tworzenia raportów w przeglądarce, staje się godnym konkurentem Microsoft. Tableau szybko uzupełnia rozwiązanie o kolejne elementy, takie jak ETL (projekt Maestro), który da możliwość tworzenia bardziej zaawansowanych procesów na danych, czy Hyper Speed Data Engine, kupiona w zeszłym roku austriacka technologia bazodanowa. Jeśli dodać do tego zapowiadane udoskonalenia Tableau Server dla dużych organizacji (data governance), tworzy się obraz całościowego uniwersalnego rozwiązania. Szybko wdrażalnego i skalowalnego. Dla małych i dla dużych. Wszystko w duchu ease of use, tak aby użytkownik z biznesu, który musi odpowiedzieć na pytania z danych nie potrzebował IT.
Osobiście wierzę w Tableau, ponieważ to jedyny i główny biznes firmy. Microsoft ma wiele różnych wektorów biznesowych i pomimo olbrzymich możliwości finansowych, może nie być w stanie organizacyjnie stworzyć tak dobrego produktu jak Tableau.
Mówiąc o pieniądzach, zastanawiam się, kto kupi Tableau w przyszłości. Na pewno nie zrobi tego Microsoft, choć chodziły takie słuchy na początku zeszłego roku. Zatrudnienie nowego CEO odłożyło proces sprzedaży w czasie. Z drugiej strony nie byłoby zaskakujące, gdyby to własnie Jeff Bezos przygotowywał front pod przyszłe zakupy...
Pełny raport Gartnera będzie opublikowany na najbliższej konferencji poświęconej BI w lutym, poznamy więcej szczegółów dotyczących kryteriów oceny poszczególnych rozwiązań.
KOMENTARZE